Już 9 numer, idziemy jak burza :) Miłego czytania, oł :)
Dziś temat trochę dla niektórych śmieszny, dla innych coś normalnego. A mowa będzie o kupowaniu z lumpeksów. Większości ludziom kojarzy się to z punktami ciuszków dla ubogich, jednak jeśli tak myślą, to najzwyczajniej w świecie się mylą!
Otóż jak się okazuje, w lumpeksach bywają o dziwo osoby przy kasie i z klasą, w poszukiwaniu czegoś zjawiskowego. Natomiast społeczność kolokwialnie mówiąc bez kasy wybiera się na targowiska, i nawet do głowy im nie przyjdzie, że od stóp do głów mogą być ubrani w najnowsze trendy od....(uwaga) 5 zł. I mówię tu o całym komplecie. Prosty przykład - myślicie, że nasze Polskie szafiarki skąd biorą tyle ciuchów? Mało kto może sobie pozwolić na zakupy w zarze raz w tygodniu.
Wytłumaczyłam Wam jak wiele ludzi kupuje w lumpie. Teraz pozostaje nam kwestia tego, dlaczego się do tego nie przyznaje. Podobno to "przypał", ale jeśli komuś powiem, że coś stamtąd kupiłam, to ludzie nie wyglądają na zniesmaczonych. Wręcz przeciwnie, ciągną rozmowę "W którym? A za ile?".
Chciałabym Was zachęcić do kupowania w ciucholandach, ponieważ wierzcie mi - jak nauczycie się szukać, to z pewnością nie będziecie kopią jakieś kolejnej modnisi, ale stworzycie nowy trend. Polecam :)
Otóż jak się okazuje, w lumpeksach bywają o dziwo osoby przy kasie i z klasą, w poszukiwaniu czegoś zjawiskowego. Natomiast społeczność kolokwialnie mówiąc bez kasy wybiera się na targowiska, i nawet do głowy im nie przyjdzie, że od stóp do głów mogą być ubrani w najnowsze trendy od....(uwaga) 5 zł. I mówię tu o całym komplecie. Prosty przykład - myślicie, że nasze Polskie szafiarki skąd biorą tyle ciuchów? Mało kto może sobie pozwolić na zakupy w zarze raz w tygodniu.
Wytłumaczyłam Wam jak wiele ludzi kupuje w lumpie. Teraz pozostaje nam kwestia tego, dlaczego się do tego nie przyznaje. Podobno to "przypał", ale jeśli komuś powiem, że coś stamtąd kupiłam, to ludzie nie wyglądają na zniesmaczonych. Wręcz przeciwnie, ciągną rozmowę "W którym? A za ile?".
Chciałabym Was zachęcić do kupowania w ciucholandach, ponieważ wierzcie mi - jak nauczycie się szukać, to z pewnością nie będziecie kopią jakieś kolejnej modnisi, ale stworzycie nowy trend. Polecam :)
~Agathe
Cristiano Ronaldo to człowiek, który bardzo lubi kobiety i oczywiście skandale. Ale ostatnio jest zadziwiająco długo (jak na niego) z modelką Iriną Shayk. Ba, nawet planuje wziąć z nią ślub w przyszłym roku. Ciekawe czy do niego dojdzie. Życzmy im jak najlepiej, ale nie oszukujmy się - nawet jeśli dojdzie do tego wielkiego wydarzenia, to Irina będzie musiała go pilnować jak psa na smyczy. Chyba, że stanie się cud i Ronaldo się zmieni ale czy my wierzymy w cuda?
~Susan
Ponieważ w dziale wyżej była mowa o ciucholandzie, to przygotowałam dla Was outfit, w którym sweterek pochodzi właśnie z lumpeksu.
~Agathe
Jabłkowo-brzoskwiniowy deser
Składniki :
Połówki brzoskwiń
Jabłko
Jogurt naturalny
Śmietana 30 %
Cukier
Musli
Bakalie
Wykonanie :
1. Obierz jabłko i pokrój w kostkę
2. Jogurt wymieszaj z 5 łyżeczkami cukru i 2 łyżkami śmietany
3. Podsmaż na patelni musli i bakalie, możesz dodać trochę cynamonu
4. Polej wcześniej przygotowaną masą połówki brzoskwiń i posyp musli
Smacznego :)
~Cherry
Wczoraj miałam przyjemność oglądać film pt. ,,Amerykańska dziewczyna". Opowiada on o nauczycielce, matce czwórki dzieci, która miała romans ze swoim 13-sto letnim uczniem, z którym zaszła w ciążę. Według prawa jest to gwałt na nieletnim, jednak w rzeczywistości to on ją uwiódł. Czy miłość z tak dużą różnicą wieku ma szanse na przetrwanie? Co stanie się z ich dzieckiem? Obejrzyjcie koniecznie.
~Agathe
Polecam polski zespół rockowo - punkowy zabili mi żłówia. Początki zespołu Zabili Mi Żółwia sięgają roku 1996, kiedy to grupa kolegów z Mazańcowickiej podstawówki, niemających żadnego pojęcia o muzyce postanowiła w ramach wolnego czasu założyć zespół. Dzięki pomocy szkoły podstawowej, która udostępniła pomieszczenie grupa mogła w spokoju stawiać pierwsze muzyczne kroki. Po miesiącach prób i ćwiczeń w roku 1997 zespół pod tymczasową nazwą Zabili mi żółwia wykonał swój pierwszy koncert dla publiczności i właśnie jako rok 1997 przyjmuje się datę powstania zespołu.Zabili Mi Żółwia gra muzykę dość zróżnicowaną. Początkowo fundamentem utworów był punk/ska ale z czasem coraz częściej zdarzały się wycieczki w bardziej rockowe klimaty. Zespół stawia przede wszystkim na dobrą zabawę słuchaczy, stawiając główny nacisk na rytm oraz melodię. W tekstach możemy znaleźć zarazem wesołe proste historie jak i tematy poruszające bliskie każdemu problemy.
~Susan
Czy wiesz, że... Ludzie i banany mają aż 50 % wspólnego DNA
Czy wiesz, że... Ludzie i banany mają aż 50 % wspólnego DNA
świetny numer jak zwykle!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
świetny numer i dobre tematy :)
OdpowiedzUsuńświetny numer! a co do tych właśnie lumpeksów sama kiedyś nie kupowałam tam i się niby że brzydziłam, a teraz jak zobaczyłam ile bloggerek tam kupuje to aż się zdziwiłam! ale to nie zmienia faktu, że jak tam kupię to połowa plastikowych dziewczyn ode mnie z klasy będzie się ze mnie śmiała;x jedyne co to pozostaje nie mówić gdzie się to kupuje:P
OdpowiedzUsuńzadassz pytanko?
Fajnie mi się czyta tą gazetkę! :)
OdpowiedzUsuńA co do lumpeksów to zgadzam się choć w nich nie kupuję, ale tylko dlatego, że nie mam tam nic w moim stylu! :0
tak :) świetne :)
OdpowiedzUsuńJak przyjemnie się Ciebie czyta:))
OdpowiedzUsuńja uwielbiam lumpeksy i nie uważam, że kupowanie tam to bycie kimś gorszym:)
świetny sweter:)
Ciekawy numer! :) Muszę się zgodzić co do sh, panuje wśród ludzi błędne przekonanie...
OdpowiedzUsuńW sh można znaleźć na prawdę wiele perełek, warto tam zaglądać, choćby dla takich cudownych sweterków jak ten na tych ślicznych zdjęciach : ) Muszę kiedyś zrobić sobie ten brzoskwiniowo jabłkowy deser bo wygląda pysznie <3 Fajna ciekawostka, haha, kto by się spodziewał :D
OdpowiedzUsuńnie lubię Ronalda..
OdpowiedzUsuńa deser wygląda pysznie:)
ja uwielbiam SH! :) zawsze o tym głośno mówię i absolutnie się tego nie wstydzę! :) niedługo się właśnie tam wybieram na poszukiwanie sztucznego futerka :)))
OdpowiedzUsuńDeser wygląda przepysznie. :)
OdpowiedzUsuńOch, dziękuję bardzo, ale nie przesadzajmy ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy ;)
OdpowiedzUsuńświetny numer ;)
OdpowiedzUsuńzaraz wezmę się za film.
dzięki za komentarz, nie wiedziałam że ktoś czyta mojego bloga ;)
O tych bananach to nie wiedziałam ;)
OdpowiedzUsuńW lumpeksach można znaleźć fajne rzeczy , a sweterek jest ładny i buty.
www.fleur-alone.blog.onet.pl
o banananach wiedziałam, zmż słuchałam w LO, a lumpeksy lubię i się nie wstydzę :D
OdpowiedzUsuńa moj naglowek jes faaaaaajny,, czego y od niego chcesz? :DDD
Ja lubię chodzić po lumpeksach :) Można tam dorwać bardzo ciekawe "okazy" w bardzo dobrym stanie lub nawet nowe za grosze.
OdpowiedzUsuńTen sweterek jest przepiękny!
byłam pod wrażeniem gdy przeczytałam krótki artykuł o lumpkach,sądzę,że nie jednego przekona do kupowania w tych miejscach,bo to przecież także sklep:)
OdpowiedzUsuńi sweterek jest boski!:o
przecież to Mała Mi :D
OdpowiedzUsuńJa do SH nie jestem przekonana. Wczoraj byłam z przyjaciółką ale nic fajnego nie znalazłam, nie wiem jak wy potraficie coś fajnego tam znaleźć... mi się jak dotąd nie udało. :D
OdpowiedzUsuńJa kupuję w lumpeksach :) . Można tam wyszperać naprawdę fajne rzeczy, jak np. ten sweterek xD.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Cristiano Ronaldo . I Zabili Mi żółwia to bardzo oryginalny pomysł na nazwę zespołów :)
haha Ronaldo się nie zmieni. Nie ma szans. Straszny lowelas z niego i raczej mu się nie spodoba rutyna w życiu. ; D
OdpowiedzUsuńmhmhmh fajnie się czyta tą gazetkę ;]
OdpowiedzUsuńświetny numer :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł na bloga :)
OdpowiedzUsuńczęsto bywam w różnych sh, ale póki co nie znalazłam nic ciekawego. zwykle, nawet gdy idę w dzień dostawy, to wszystko jest już całkiem rozebrane niestety :(
OdpowiedzUsuńSama kiedyś uważałam, że lumpeksy są dla biedaków, a teraz je kocham.
OdpowiedzUsuńGenialny i ciekawy blog. <3
ciekawe:)
OdpowiedzUsuńświetne :)
OdpowiedzUsuńhttp://mechanicalgirlstyle.blogspot.com/
świetny pomysł na bloga. Studiujecie dziennikarstwo, czy pisanie to po prostu Wasza ucieczka od codzienności?
OdpowiedzUsuńcieekawie! lumpeksy są świetne, ale u mnie jednak przeważają te wielkie, nijakie ciuchy...
OdpowiedzUsuńmimo, że nie kupuje w sh to uważam, że to nic złego :) w moim mieście to raczej lumpeksy są ubogie w fajne ciuchy, ale gdyby było coś fajnego na pewno bym nie pogardziła ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie temat ciucholadnow ,bo sama tam kupuje to skarbnica oryginalnosci i duzej ilosci rzeczy za grosze :>
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz:)!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym blogiem !
OdpowiedzUsuńCzytam przy kawusi! :-)
OdpowiedzUsuńCiekawostka o bananie mnie rozwaliła :-D
OdpowiedzUsuńejjj to z tymi bananami to powaznie i naprawde ;o ?!?! hahaha
OdpowiedzUsuńa wiesz co :D tak sobie pomyslalam ze mozeby ta gazetka raz na jakis czas powiekszal;a sie o jeden artykul dodatkowy :)) cos a'la przmeyslenia czytelniczek ;))
świetny blog :) super się go czyta.
OdpowiedzUsuńOczywiście obserwuję i zapraszam
Moi rodzice na szczęście nie ingerowali w moje plany na studia ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę wytrwałości :)
dzięki! ;o
OdpowiedzUsuńja jeszcze nigdy nie byłam w lumpeksie, ale jak patrzę na niektóre ubrania z nich jestem zaskoczona! :)
mmmmmm deser jest bardzo kuszący:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedizny:)!
Bardzo fajny numer!
OdpowiedzUsuńuwielbiam lumpeksy. jutro w moim miasteczku otwierają nowy, wszystko ma być po 1.99 to może uda mi się coś upolować. :):)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, nowa notka.
Ostatnio w sh kupiłam super bluzę, nie kiedy tam można wynaleźć cuda, a sweterek jest śliczny
OdpowiedzUsuńwww.fleur-alone.blog.onet.pl
Fleur
Super ta gazetka ! :D Mi tez podoba się ronaldo ;D Kupiłam podobny sweterek na ciuchlandzie :))
OdpowiedzUsuńświetnie tu ! : )
OdpowiedzUsuńa w secondhandach są na prawdę świetne rzeczy !
Świetny pomysł z gazetką! Bardzo zainteresował mnie przepis. Ślicznie wygląda - chyba sie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńlike this post!!
OdpowiedzUsuńkisses=)
Stereotyp o lumpeksach z dnia na dzien sie zmienia, duzo mlodych dziewczyn wybiera sie tam w poszukiwaniu jakis skarbow za mala kase i naprawde mozna je tam znalezc!!!Odkad mieszkam w Niemczech strasznie tesknie za moimi ulubionymi ciucholandami, w ktorych zawsze mozna bylo znalezc jakies perelki:)
OdpowiedzUsuńco do sh się zgadzam, mam większość ciuchów stamtąd i naprawdę niektóre z nich są jedyne w swoim rodzaju, poza tym nigdy mi się nie zdarzyło że ktoś miał to samo co ja :)
OdpowiedzUsuńhmm torszkę nie jestem w temacie;dd.
OdpowiedzUsuńAlee bardzo mi się podoba twój blog;pp.
Zapraszam Cięę do mnie na blog;dd.
^^;).
Trochę dużo tego jak na jedną notkę, ale fajne ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lumpeksy :)świetny outfit i oczywiście muszę obejrzeć ten film!
OdpowiedzUsuńFood looks delish! So does Christian!
OdpowiedzUsuńxx
Hot Pink Day
Blue Vanilla
deser i stylizacja ze swetrem z ciuszka super! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O cześć ;))
OdpowiedzUsuńWiecie co?Ja też mam gazetę blogową.
Fajnie,że jest tez ktoś jeszcze,oprócz nas ;))
Oto link do niej:
it-rocks-magazyn.blog.onet.pl
...Hmm...Ale wy macie o 1005 lepszą tą gazete.Nas nikt nie odwiedza :(
I wiecie?Też zastanawiamy się nad przejściem z onetu na blogspot.Tu jest estetyczniej,tam wygląda to dziecinnie,co nie?
Pozdrawiam!
Lubię waszą gazetkę :) Cieszę się, że przekonujecie ludzi do kupowaniu ubrań w lumpeksach - ja też jestem za tym i wcale się nie wstydzę. Wręcz kręci mnie chodzenie po lumpeksie i szukanie jakiś "perełek". :)
OdpowiedzUsuńnie , okłamujmy się . to jest ŚWIETNE !
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego nowego bloga :D
http://fuck-you-bejbe.blogspot.com/